Ciasto jest bardzo smaczne. W mojej rodzinie od lat gości na stole. Ja jem kiedy jest jeszcze ciepłe, moja babcia za dwa dni smaruje masłem i popija mlekiem, mojemu mężowi smakuje zawsze… do kawy 🙂
SKŁADNIKI NA CIASTO:
1 kilogram mąki pszennej
6 żółtek
10 dkg drożdży
2 szklanki mleka
1/2 kostki masła lub margaryny
1 szklanka cukru + 3 łyżki do zaczynu
szczypta soli
1 jajko do posmarowania ciasta
SKŁADNIKI NA KRUSZONKĘ:
10 dkg mąki
5 dkg masła
5 dkg cukru
cukier waniliowy
PRZYGOTOWANIE CIASTA:
Z drożdży zrobić zaczyn – w ciepłym mleku (ok 1/2 szklanki) rozpuścić drożdże, 2 łyżki mąki i 3 łyżki cukru – dobrze wymieszać i odstawić do ciepłego miejsca do wyrośnięcia.
Tłuszcz roztopić i zostawić do przestygnięcia.
Jajka i żółtko utrzeć z cukrem, dodać sól. Następnie dodać zaczyn, resztę składników (bez masła) i zagnieść ciasto. Na koniec dodawać po trochu rozpuszczone masło. Ciasto dobrze wyrobić, nakryć czystą ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce (powinno zwiększyć swoją objętość 2 razy).
Następnie drewnianą łyżką wymieszać ciasto jeszcze raz i znowu odstawić do wyrośnięcia.
Gdy znowu podrośnie, wyłożyć na posmarowaną tłuszczem blaszkę. Poczekać aż ponownie wyrośnie, posmarować rozkłóconym jajkiem i posypać kruszonką.
Piec w temperaturze 180 stopni przez około godzinę.
PRZYGOTOWANIE KRUSZONKI:
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, a następnie rozkruszyć na całym cieście.
Moja rada:
- dodaję rodzynki na samym końcu wyrabiania ciasta
- do kruszonki można dodać olejek zapachowy
- zamiast kruszonki na wierzch można położyć śliwki albo jabłka pokrojone w plasterki i posypane cynamonem wymieszanym z cukrem