Zdjęcie jest słabe (przepraszam), ale ciasto pychotka! Przepis dostałam od kuzynki. Dzięki Aniu, miałaś rację – dzieci zjadają wszystko z talerzy w niesamowitym tempie. Ciacho zrobiłam na imieniny córki. Na następny dzień nie miałam co podać do kawy… No cóż, ja mogę tylko życzyć SMACZNEGO 🙂
Podstawą jest biszkopt. Wystarczy z 5 jajek.
SKŁADNIKI KREMU:
2 łyżki mąki pszennej
3 łyzki mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki kakao
1/2 szklanki cukru
1/2 litra mleka
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego (niekoniecznie)
20 dkg margaryny
SKŁADNIKI NA PONCZ *:
200 ml wody
2 łyżki cukru
cukier waniliowy
2 łyżeczki rozpuszczalnej kawy (rozpuszczonej w bardzo małej ilości wody)
1,5 łyżki spirytusu
SKŁADNIKI NA BITĄ ŚMIETANĘ:
1/2 litra śmietany kremówki
3 łyżki cukru
2 łyżeczki rozpuszczonej żelatyny
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej (rozpuszczonej w bardzo małej ilości wody)
PRZYGOTOWANIE PONCZU:
Cukier rozpuścić w wodzie, dodać kawę i alkohol.
PRZYGOTOWANIE KREMU:
Ze składników (oprócz margaryny) zagotować budyń.
Dla niewtajemniczonych: odlać 1/2 szklanki mleka, wymieszać z mąką i kakao, by nie było grudek. Resztę mleka zagotować z cukrem, po czym dolać rozrobioną mąkę. Gotować jeszcze przez chwilę cały czas mieszając. Odstawić do wystygnięcia. Kiedy budyń będzie wystudzony utrzeć margarynę i dodawać po trochu masy budyniowej.
PRZYGOTOWANIE ŚMIETANY:
Śmietanę ubić na sztywno, dodać cukier, kawę i żelatynę.
Biszkopt nasączyć ponczem. Posmarować kremem budyniowym. Na krem wyłożyć śmietanę.
Wierzch udekorować wg własnego gustu.
Przed podaniem wstawić na 3 godziny do lodówki.
Moja rada:
- by ciasto było ciemne, wystarczy upiec biszkopt dodając 2 łyżki kakao
- krem można zrobić z budyniu kupnego i utrzeć z margaryną
- wierzch można posypać startą czekoladą
- do ponczu można dodać dobrej jakości wódkę zamiast spirytusu
* jeśli wiadomo, że ciasto będą jadły dzieci zamiast ponczu z alkoholem, proszę użyć soku z brzoskwiń, z ananasa – wg uznania
Dekorację ciasta wybierała córcia. Może nie jest bardzo atrakcyjne, ale to właśnie elementy dekoracji były zjedzone w pierwszej kolejności 🙂