Nie byłam przekonana do ciastek drożdżowych do czasu, kiedy zobaczyłam w jak szybkim czasie znikają w buziach moich dzieci… Naprawdę polecam!
SKŁADNIKI:
3 szklanki mąki
1/2 paczki stopione masła/margaryny
1/2 szklanki mleka
2 jajka
3-4 łyżki cukru
opakowanie cukru waniliowego
ok 5 dag drożdży
ok 1/2 szklanki marmolady
PRZYGOTOWANIE:
Z drożdży zrobić zaczyn – w ciepłym mleku (ok 1/2 szklanki) rozpuścić drożdże, po 2 łyżki mąki i cukru – wymieszać i odstawić do ciepłego miejsca do wyrośnięcia.
Do jajek dodać cukier i utrzeć. Następnie dodać mąkę oraz zaczyn, resztę składników i zagnieść ciasto, dolewając ciepłe masło / margarynę. Ciasto dobrze wyrobić, nakryć czystą ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce (powinno zwiększyć swoją objętość 2 razy).
Wyrośnięte ciasto ponownie zagnieść i przełożyć na posypaną mąką stolnicę. Z rozwałkowanego na ok 1 cm ciasta, wykrawać foremkami albo małą szklaneczką ciasteczka. Na środek każdego położyć około pół łyżeczki marmolady i odstawić do wyrośnięcia.
Ciastka przełożyć na przygotowaną wcześniej blaszkę i włożyć do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na ok. 25 minut.