Zapiekankę zawsze robię, kiedy zostanie mi makaron z poprzedniego obiadu. Jeśli chodzi o składniki i ich ilości to proszę dodawać to co Wam smakuje. Moja rodzina preferuje ser, pieczaki i pomidory, stąd główne składniki takie a nie inne. Polecam wszystkim, naprawdę jest smaczna.
SKŁADNIKI:
ugotowany makaron al dente
ok 25 dkg pieczarek
3-4 cebule
2-3 ząbki czosnku
natka pietruszki
pomidory w puszce
1-2 łyżki koncetratu pomidorowego
20 dkg mielonego mięsa – wg uznania
ser żółty do posypania wierzchu zapiekanki
PRZYGOTOWANIE:
Na łyżce oliwy podsmażamy przeciśnięty czosnek i pietruszkę – ciągle mieszając. Dodajemy cebulę pokrojoną w półkrążki i nadal mieszamy(można podlać troszkę oliwki). Następnie dokładamy pomidory z puszki. Przykrywamy pokrywką i pozostawiamy na małym ogniu na około 10-15 minut.
Na osobnej patelni podsmażamy mięso mielone. Ja wykładam mięso na rozgrzaną oliwę i drewnianą łyżką dzielę mięso na małe części. Doprawiam solą i pieprzem, a kiedy małe części nie są już surowe przekładam do pomidorów. Nadal pozostawiam na małym ogniu – od czasu do czasu mieszając.
W czasie, kiedy mięso smaży się na patelni, kroimy umyte pieczarki na plasterki i dokładamy do pomidorów.
Na koniec do garnuszka z małą ilością wody dokładamy przecier pomidorowy, dokładnie mieszamy i przelewamy do przygotowanego wcześniej dania. Czekamy, aż potrawa się zagotuje, dokładamy wcześniej ugotowany makaron, mieszamy i przekładamy do wcześniej wysmarowanego margaryną naczynia żaroodpornego. Wierzch zapiekanki posypujemy startym serem.
Wstawiamy do rozgrzanego (180-200 st) piekarnika na około 20 minut.
Przyprawy, które wykorzystuję do tej potrawy to sól, pieprz cayenne, oregano i bazylia.
Moje rady:
- przy smażeniu czosnku uważać, aby ogień pod patelką nie był zbyt duży, bo przypalony czosnek jest gorzki;
- my lubimy dania bardzo „pomidorowe”, dlatego dodaję przecier pomidorowy;
- jeśli wiem, że męża nie będzie na obiedzie, nie dodaję mielonego mięsa;
- jeśli jest sezon pomidorowy, nie korzystam z pomidorów z puszki – wolę świeże;
- zamiast drobić mięso na patelni, można zrobić małe kuleczki i wrzucić je do pomidorów;
- z lenistwa nie ścieram sera na tarce, kładę plastry na wierzch dania;